23 January 2013

o Emu - moja opinia

Hej, dzisiejszy dzień cały spędziłam w domu (zaatakowało mi gardło:() mam nadzieję, że szybko przejdzie.

Korzystając z tego, że jestem w domu postanowiłam dodać posta, który może się przydać osobom, które nie mogą się zdecydować czy warto kupić firmowe buty Emu . Ja osobiście nie żałuję ani złotówki wydanej na te buty, jak najbardziej warto wydać raz trochę więcej pieniędzy , ale mieć pewność, że są one dobrze wydane! Nie pomyliłam się, tak samo jak wtedy gdy 4 lata temu kupiłam conversy i mam je do dziś - bez śladów zniszczeń. Zaryzykowałam i początkiem października kupiłam najniższe Emu i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie zimy bez nich ! Są to najcieplejsze i nieprzemakalne buty jakie kiedykolwiek miałam!


Polecam tą wysokość, bo świetnie wygląda z legginsami , ale spokojnie można ubierać do nich spódnicę (ja robię tak bardzo często, co zresztą możecie zaobserwować jak dodaję zdjecia ubiorów).
Nie będę tu pisać z czego są zrobione, bo to z łatwością znajdziecie na różnego rodzaju stronach z tymi butami. Z moich obserwacji trzeba jedynie uważać na roztopy bo niewątpliwie wtedy łatwo namakają i szybko mogą się zepsuć , a tego nie chcemy :) ...

 


Podsumowując jak najbardziej polecam wydać raz więcej pieniędzy na porządne buty, które są idealne na nasze warunki pogodowe. Grzeją jak żadne inne, w dodatku nie przemakają (jeśli chodzi o śnieg). Trzeba uważać na sól, którą rozsypują na nasze polskie chodniki , bo one działają baardzo źle na Emu, ale łatwo to wyczyścić :) Jeśli macie jakieś pytania, to śmiało!

80 comments:

  1. uwielbiam emu i sama je polecam ;)

    ReplyDelete
  2. mialam kiedys emu ale niestety zle w nich wyglądalam :/ pozdrawiam:)

    ReplyDelete
  3. chciałabym, i z tego co przeczytałam warto :)

    ReplyDelete
  4. A ja tam zawsze szaleję z podróbkami ;D

    ReplyDelete
  5. Tak zmieniłam :) Dziękuję ! Właśnie się zastanawiam nad zakupem także zaryzykuję ;p

    ReplyDelete
  6. najwygodniejsze buty jakie mogłyby powstać ♥

    ReplyDelete
  7. Fajne, fajne, tylko trochę nie na moje finanse :/

    ReplyDelete
  8. ja mam na razie kilka podróbek, które są w sumie też ciepłe, ale cały czas zastanawiam się nad zakupem oryginalnych :)
    a mam takie pytanie: czy one są śliskie? bo tego się najbardziej boję, że jak zobaczą odrobinę lodu zaczną zachowywać się jak łyżwy...

    ReplyDelete
    Replies
    1. nie ślizgają się w ogóle, ale wiadomo jak jest "szklanka",czysty lód jak na lodowisku to trzeba iść pomału, ale nie ma porównania z podróbkami, w których chodzilam zeszłą zimę i co chwila zaliczałam glebę ^^

      Delete
  9. mogę zapytać, czym czyścisz tą sól? :) odpisz proszę tutaj, bo mojego bloga już nie prowadzę..

    ReplyDelete
    Replies
    1. mam taką szczoteczkę do butów i jak nią czyszczę to sól ładnie schodzi, ewentualnie wodą z małą ilością mydła :)

      Delete
  10. ja też uważam, że warto wydać na nie więcej ;d
    chociaż w tym roku kupiłam odpowiedniki z buffalo za 200zł i sprawdzają się jak emu ;s

    ReplyDelete
  11. Emu <3

    Zapraszam w wolnej chwili do mnie, na nową notkę :)

    ReplyDelete
  12. Mam takie, tylko czarne. Po jednym sezonie zaczęły przemakać i 'baranek' w środku mocno się wytarł. Co i tak nie zmienia faktu, ze kupiłabym kolejne, ponieważ we wszystkich innych po prostu zamarzam.
    U nas nowa notka, zapraszam :>

    ReplyDelete
  13. Bardzo ładne Emu :) i cieplusie :)

    ReplyDelete
  14. A ja tak na pierwszy rzut oka, to myślałem, ze przemakają, bo mają takie "futerko" na zewnątrz.xd

    ReplyDelete
  15. jakoś nie mogę się przekonać do tych butów...

    ReplyDelete
  16. Zdrowiej ; )
    Ja nie miałam ani jednej pary tego rodzaju butów więc nie jestem w temacie ;d

    ReplyDelete
  17. fajny post :) a buty wyglądają świetnie :)

    ReplyDelete
  18. Jeszcze miesiąc temu byłam do nich sceptycznie nastawiona. A teraz nawet mi się podobają. :D

    ReplyDelete
  19. A ile za nie dałaś, bo albo nie doczytałam albo nie zamieściłaś :P Osobiście mam mieszane uczucia, bo wyglądają jak kapcie ale i w sumie pasują do połowy ubrań. Zwłaszcza te niskie są fajne.
    Uważaj na gardło, ja mam angine ;/

    ReplyDelete
    Replies
    1. dałam coś ponad 300zł , bo miałam 5% zniżkę ;p

      Delete
  20. świetnie wyglądają, a szczególnie ładny kolor :)

    ReplyDelete
  21. rok temu kupiłam conversy i do dzisiaj wyglądają jak nowe :)

    ReplyDelete
  22. racja, czasami lepiej dać więcej niż kupować co rok nowe buty :)

    ReplyDelete
  23. Ty omnomnom na omleta, ja na buty omnomnom :) mam nadzieję, że jeszcze nie raz wpadniesz do mnie ! :)

    ReplyDelete
  24. Kolor jest idealny <3

    Szybkiego powrotu do zdrowia (:

    ReplyDelete
  25. Chyba na przyszłą zimę zainwestuję :) Na jakiej stronie kupowałaś?

    ReplyDelete
  26. ja bardzo lubie te buty! :)
    uważam że są bardzo praktyczne i ładne :3

    ReplyDelete
  27. ja zamierzam kupić emu w lato,gdy będą pewnie przecenione:)

    ReplyDelete
  28. Czy one nie "zaginają" się na piętach ?? :)

    ReplyDelete
  29. a ja znalazłam nie firmowe w tym roku za 'grosze' i też jestem z nich bardzo zadowolona ;)

    ReplyDelete
  30. Nie lubię takich butów i nie podobają mi się, bo nawet ci, którzy nie mają płaskostopia to wyglądają w tych "kapciach" jakby mieli. :) Ale rozumiem, że innym się podobają i są wygodne. Po prostu wierzę na słowo. :)

    ReplyDelete
  31. podobały mi się ale ze dwa lata temu teraz jest ich już aż za dużo :P

    ReplyDelete
  32. Właściwie nie przeszkadzają mi te buty, ale sama bym nie kupiła :D

    ReplyDelete
  33. Podobają mi się i planuję zakup ;)

    ReplyDelete
  34. a ja sie boje kupic teraz conversy -,-

    ReplyDelete
  35. ja kupujac emu balam sie ze beda przemakaly, ale wogole tak nie jest! :)

    ReplyDelete
  36. Śliczne są ; )
    Może sama też takie kupię ; p

    ReplyDelete
  37. na prawdę nie przemakają?:P tez jestem zdania, że czasem warto wydać więcej kasy na coś porządnego.

    ReplyDelete
  38. hmmm zastanawiałam się kiedyś nad kupnem emu, ale po czasie zrezygnowałam .... w sumie nie wiem czemu

    ReplyDelete
  39. Uwielbiam Emu. Sama też je posiadam (takie same jak ty, tylko czarne)Nic tak nie sprawdza się w zimie jak te "miśki". Dodaję do obserwowanych. Pozdrawiam i zapraszam do mnie
    http://confines5.blogspot.com

    ReplyDelete
  40. osobiście nosiłam tylko podróbki, które mają zwyczaj rozpadać się po góra dwóch miesiącach, a przemakają po kilku minutach =.= Ale zachęciłaś mnie do tego, żeby kupić oryginalne, w przyszłym roku to zrobię.
    Gusta muzyczne są różnordne :)

    ReplyDelete
  41. Jakoś mi się nie podobają te buty. :P

    ReplyDelete
  42. moje koleżanki wydały te 300 zł czy ile to było a i tak im przemakają ;p
    ja kupiłam za 60zł w forever18 i dobrze mi służą.

    ReplyDelete
  43. bardzo przydatny post ;)
    zachęciłaś mnie do tych butów, bo zastanawiałam się czy nie przemakają i są naprawdę ciepłe ;)

    ReplyDelete
  44. też mam oryginalne Emu i mam o nich tak samo dobrą opinię:3

    ReplyDelete
  45. Też polecam;) Tak tak, zdrówka dla nas obu;) Oby szybko przeszło... ;*

    ReplyDelete
  46. Mam podróby emu, ale i tak są dla mnie genialne! Warto warto! :)

    ReplyDelete
  47. wyglądają świetnie, tyle że mojej mamie nie da się przegadać że oryginalne buty są dużo lepsze od podróbek. dla niej to szmaciaki, które może kupić za 20zł, a to że sie rozwalą po miesiącu no to trudno się mówi :D

    ReplyDelete
  48. oryginalne menu ze skory merynosa nie powinno przemakac ;|

    ReplyDelete
  49. Również uważam, że warto wydać trochę więcej, ale być w pełni zadowolonym ; )

    ReplyDelete
  50. Nie jestem przekonana do emu. Wolę trapery, moje buciki górskie :)
    Kwestia gustu. Dużo zdrówka! :)

    ReplyDelete
  51. Zawsze jak chciałam kupić EMU to byłam pewno, że to coś w stylu tych zwykłych ,, mukluków '' . Trzeba uzbierać pieniądze i kupić od zawsze choowałam tylko się bałam :)
    Buziaki
    A.

    ReplyDelete
  52. 4 lata w conversach??? no nie, to teraz muszę je kupić, wiedziałam, że warto, ale 4 lata?? o niee!
    zdrowiej! :)

    ReplyDelete
  53. Uwielbiam podkolanówki oraz zakolanówki. Śliczne te Emu ;*
    Pozdrawiam

    http://www.facebook.com/DominikaWoronowskaBlog

    ReplyDelete
  54. ja tam nie lubię emu. Są dla mnie okropnie brzydkie i nawet jeżeli ciepłe to ich nie lubię. Trapery albo glany - to jest to :>>

    ReplyDelete
  55. Ładnie wyglądają te buty ale nie lubię takich nosić :)

    ReplyDelete
  56. od dawna chcę je kupić, ale rodzice sądzą że to kiepski pomysł -,-

    ReplyDelete
  57. Nie mam i jakoś nie przekonują mnie do siebie te buty. Na początku jak był taki szał na nie to chciałam je mieć, ale szybko wybiła sobie to z głowy :)
    Zapraszam ^^

    ReplyDelete
  58. Myślałam, że te prawdziwe EMU też przemakają, bo są jednak materiałowe. Ale jak tak dobrze o nich piszesz, to muszą być dobre :) Ja chyba wolę jednak workery :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. ale one są z prawdziwej skóry :)!! nie są z materiału ..

      Delete
  59. Masz rację, lepiej kupić raz i mieć na kilka lat, niż kupować buty zimowe co rok, lub trampki co 3 miesiące ;)

    ReplyDelete
  60. hym, ja nie inwestowałam w Emu, ale kupiłam podróbki i w sumie jak narazie jestem z nich jak najbardziej zadowolona :>

    ReplyDelete
  61. ja też nie wyobrażam sobie zimy bez Emu :)

    ReplyDelete
  62. Bardzo mi się podobają, ale nie mam. ;-)

    ReplyDelete
  63. emu - najlepsze buty na świecie :D

    ReplyDelete
  64. Są bardzo ciepłe, chociaż jak postoję to nogi mi i w nich marzną - ale nie zamarzają jak w innych. Dla moich zmarzniętych stóp to i tak luksus. Nie mam wrażenia zamarzania. Mam Emu Peterson. Bardzo wygodne - dobrze trzymają nogę

    ReplyDelete

Here you can share your opinions about blog :)