wieczorem

No w końcu wróciłam, dorwałam laptopa i mogę pisać notkę :) . Pokażę Wam co dziś miałam na sobie, może zacznę od tego, że zestawy typu "lekka góra, cięższe buty" zawsze mi się podobały, ale jakoś nigdy nie miałam odwagi żeby cos takiego stworzyć. Ale taki zestaw okazał się być idealnym na dzisiejszy wieczór, pewnie znajdą się tu przeciwnicy takich połączeń, bo zwykle kiedy widzi się letni kombinezon pojawia sie w głowie myśl "rzymianki lub baleriny" tak czy siak bardziej letnie niż wiosenno-jesienne obuwie. Ja zaprzeczyłam tej regule i w końcu dobrze się z tym czułam! Wyjątkowo będzie więcej zdjęć niż to zwykle jak daję zdjęcia stylizacji :)

 

 

jeśli chodzi o kombinezon to ma już ponad 2 lata a ja mam go na sobie dopiero 2 raz, tak tak trudno w to uwierzyć, ale chomikuje rzeczy i zdarza mi się wykorzystywać je dopiero po długim czasie. Nie byłam do niego specjalnie przekonana, bo nie lubie ubrań z nadrukami, ale ten wyjątkowo mnie urzekł, bo Londyn♥  ;

zbliżenie

 

 

marynarka i kombinezon to nowość na blogu, reszta już się pojawiła :)

marynarka-Dunnes(sh), kombinezon- Pull&Bear, botki-Camaieu,torebka-sh

 

Takie połączenie jak najbardziej mi odpowiada, a po głowie chodziło mi już od dłuższego czasu. Botki+krótkie spodenki to jest to , myślę , ze teraz częściej bede się przełamywać na takie właśnie zestawy, pomimo tego iż nie jestem zwolenniczką wysokich obcasów :). Jeszcze  jakieś zdjęcie żeby przypomnieć Wam te buty ;

 

 

 

Post obszerny w zdjęcia, ale radze też przeczytać trochę tekstu, którego w gruncie rzeczy nie jest tak dużo. Lubie siebie i w takiej odsłonie troszkę nietypowej niż zwykle :)